Główna Horoskopy i analizy Kursy i konsultacje Kroniki Akaszy Publikacje O mnie Mapa strony
Finansowe IQ
Do poczytania:
Obrona
Metoda Evelyn Monahan
Po inteligencji mentalnej i emocjonalnej przyszedł czas na inteligencję finansową, czyli zespół określonych cech i działań charakterystycznych dla człowieka, który z łatwością przyciąga do siebie pieniądze, kiedy tylko ich potrzebuje. Jak pewnie każdy się domyśla jest to zestaw znany dobrze ze strony Prosperity, a sama finansowa inteligencja to nic innego, niż to co nazywamy Świadomością Prosperującą. Jednak podoba mi się ta nowa nazwa, niech zatem stanie się pretekstem, by w skrócie przypomnieć wszystkie najważniejsze cechy "pieniężnego IQ".
Podstawa to oczywiście świadomość obfitości, tej obfitości która jest dla nas dostępna wszędzie. To dostrzeganie jej w zieloności lasu, w kolorowych kobiercach łąk lub w leśnym poszyciu fioletowo migoczącym tysiącami jagód, w roześmianych, barwnie ubranych ludziach na ulicy, w zatłoczonych parkingach, w bogato zaopatrzonych półkach dowolnego sklepu. Wszystko jest na wyciagnięcie ręki. Wystarczy przekręcić klucz i otworzyć drzwi do tego całego bogactwa.
Świadomość to urzeczywistnienie. To przekonanie. To pewność i nawet lekkie zdziwienie, że ktoś może tego nie dostrzegać. To odczuwanie w głębi każdej swojej komórki, że wszechświat jest pełen harmonii i pulsuje w rytm Prawa Przyciągania. Nie jest świadomością obfitości samo powtarzanie afirmacji, wyklejanie Map Marzeń, zaliczanie kursów i wieszanie na ścianie dyplomów. Nie polega też na znajomości teorii i cytowaniu mądrych podręczników napisanych przez ludzi, którzy już przerobili wszystkie swoje finansowe lekcje, zlikwidowali lęki i blokady, zbudowali fundamenty materialnego przyciągania.
Finansowe IQ wymaga zatem rzetelnej pracy z oczyszczeniem wszystkich przeszkadzających wzorców dotyczących pieniędzy. Najpierw tych wzorców szukamy, oczywiście dowolną metodą, a następnie punkt po punkcie każdy zmieniamy na taki program, który nam służy pozytywnie i kształtuje w nas pozytywne nastawienie do świata, a przede wszystkim do pieniędzy. Ogólnie rzecz biorąc rozumienie pozytywnego myślenia i działanie w zgodzie z nim – wystarczy. Jeśli myślę dobrze o sobie, o ludziach, o pracy, o pieniądzach, o klientach, to kreuję bogactwo spontanicznie. Przecież wzorce to nic innego, jak negatywne przekonania, które zakotwiczyły się w naszej podświadomości.
Rozumienie pozytywnego nastawienia to świadome korzystanie z Prawa Przyciągania, na którym opiera się wszystko w tym świecie. To wbrew pozorom prosta zasada, którą można twórczo wykorzystać. Wystarczy poukładać w sobie odpowiednie piękne i dobre matryce, aby wszechświat odpowiedział nam pięknem i dobrem. Technicznie wymaga to nieco wysiłku i minimum inteligencji, ale z założenia nie ma chyba prostszej zasady życia. Wszystko tu opiera się na harmonii, wszystko jest w równowadze.
Bardzo ważnym elementem Finansowego IQ jest praktyka wdzięczności. Odczuwanie tej cudownej jakości działa jak magnes na dobrobyt. Im częściej dziękujemy, tym więcej dostajemy ponownie. Kwestia nie wymaga tłumaczenia, poza jednym krótkim przypomnieniem – rzecz nie polega na wypowiadaniu słowa "dziękuję", lecz na odczuwaniu, ponieważ to nasze emocje i uczucia działają w polu energetycznym. Słowa oczywiście też, ale tylko dlatego, że są nośnikiem energii emocjonalnej. Warto nauczyć się na zawołanie odczuwać wdzięczność, miłość lub radość, ponieważ to fantastyczne emocje o wielkiej mocy. Działają! I tworzą w naszym życiu cuda! Stąd tyle opowieści o nich na stronie o Prospericie.
Dodatkowo warto skupić się na tym, co ja nazywam "pracą życia". To taki poboczny, ale istotny czynnik. Kiedy robimy to, co kochamy, przyciągamy spontanicznie klientów, a nasz towar czy usługa płynie z miłością, więc powoduje, że nieprzerwany strumień kolejnych chętnych puka do naszych drzwi. Prosta zasada. Dodajmy do tego poczucie szczęścia i zadowolenia, które podnosi nam energię. Bo po prostu fajnie jest zajmować się czymś przyjemnym, co sprawia nam satysfakcję. Przy okazji – kiedy realizujemy plan duszy, a tym właśnie jest "praca życia" – wszechświat nas wspiera. Z lekkością kreujemy nowe pomysły. Jest po prostu łatwiej niż wtedy, kiedy zmuszamy się do czegoś, żeby mieć na chleb.
Na koniec zostawiłam rzecz najważniejszą – wysokie poczucie wartości. Kiedy kochamy siebie, przyciągamy do siebie dobro, w tym także pieniądze, ponieważ głęboko wierzymy, że zasługujemy na wszystko, co najlepsze. Wszechświat słucha naszych myśli i realizuje takie zamówienia. Wysoka samoocena przekłada się też na nasz stosunek do ludzi. Im wyższa, tym lepsze relacje. Bardziej lubimy innych, ale i my jesteśmy bardziej lubiani. Mamy więc mnóstwo zadowolonych klientów, którzy przychodzą do nas ponownie i robią nam dobrą reklamę. To daje wyższe dochody oczywiście.
Ogólnie rzecz biorąc rozwijanie finansowego IQ wcale nie jest trudne dla kogoś, kto świadomie pracuje z Prawem Przyciągania, uczy się kochać siebie i praktykuje wdzięczność. To wszystko jest razem ze sobą splecione i logicznie wynika jedno z drugiego. Jeśli urzeczywistniam pozytywne nastawienie do świata, to myślę dobrze nie tylko o wydarzeniach, ale także o sobie (wysokie poczucie wartości), o ludziach (przyciągam klientów), o pracy (robię to, co kocham), o pieniądzach (tworzę korzystne wzorce), o każdym doświadczeniu (wdzięczność). Właśnie dlatego często powtarzam, że pozytywne myślenie jest prawdziwym kluczem do szczęścia i spełnienia. Wystarczy jedynie, aby było urzeczywistnionym faktem, a nie iluzją opartą na niepewnym powtarzaniu afirmacji.
Bogusława M. Andrzejewska