Krok Pierwszy:
trampolina
Ten temat stale opisuję na swojej
stronie. Oznacza on najprościej: myśl pozytywnie. Dobre myśli i emocje są
właśnie ową trampoliną, od której odbijają sie nasze działania, zmierzające do
osiągnięcia sukcesu, zdobycia pieniędzy, bycia szczęśliwym. Aby zrealizować
swoje marzenia, trzeba wyrobić sobie nawyk pozytywnego myślenia. Warto budować
swój dobrobyt każdego dnia o każdej godzinie i w każdej minucie poprzez piękne
myśli i słowa. Jeśli naszym celem jest bycie bogatą osobą, to trzeba by cały
czas mówić o sobie, jak o kimś bardzo zamożnym, a o pieniądzach w samych
superlatywach. Można po prostu kochać pieniądze - to też zadziała. Jeśli szukamy
spełnienia w miłości - myślmy pięknie o płci przeciwnej, o związkach.
Jednym z najważniejszych tematów będzie
oczywiście wysokie poczucie własnej wartości. O sobie należy zawsze myśleć w
pozytywach, wysyłając tym samym do Wszechświata informację, że jesteśmy
wspaniali i zasługujemy na wszystko, co najpiękniejsze. Warto być optymista,
wierzyć w Dobro i myśleć najpiękniej, jak to możliwe. Joe Vitale nazywa to
przejściem na inny poziom, wyjściem poza poziom narzekania.
Trzeba umieć wyrzec się defetyzmu i
zrzędzenia. Pamiętajmy, że podświadomie przejmujemy też myśli innych. Unikajmy
zatem narzekających osób, nie słuchajmy ich mamrotania. Zrezygnujmy ze słuchania
wiadomości w TV, jeśli nie wnoszą do naszego życia nic poza straszeniem i
krytykowaniem czasów, życia, gospodarki.
Przeczytaj też,
Krok Drugi: odważ się
na coś godnego
Wielu spośród nas nie wie, czego tak
naprawdę chce. Ogólnie każdy chce być zdrowy, szczęśliwy i bogaty, ale to nic
nie znaczący schemat. Jesteśmy istotami twórczymi, chcemy robić coś wspaniałego,
osiągać sukcesy, cieszyć się każdą chwilą. Do tego potrzebujemy odnaleźć swój
cel życia. To bardzo ważne, aby wiedzieć, co chcemy robić i po co jesteśmy tutaj
na Ziemi. Jeśli zupełnie nie przychodzi Ci nic do głowy - polecam
Krok Trzeci: brakujący sekret
Czasami bardzo czegoś pragniemy, staramy
się myśleć pozytywnie, wizualizujemy, a to nadal się nie zjawia. Zaczynamy
wątpić i nakręcamy spirale negatywnego myślenia, a nawet strachu. Bo nagle
czujemy się bezradni. A przyczyną niepowodzenia są ograniczenia, które gdzieś
kiedyś stały się częścią nas. To nie rzeczy i nie stany, ale przekonania.
Zazwyczaj niewłaściwe. Biorą się z różnych trudnych wydarzeń z przeszłości,
kiedy popełniliśmy błąd albo spotkała nas przykrość. Trauma psychologiczna
koduje negatywny wzorzec, który potem odbija się czkawką tak długo, dopóki go
nie wyłapiemy i nie uzdrowimy.
W pewnym stopniu to najbardziej
skomplikowane z całego procesu. Ów sekret to oczyszczenie z takich blokujących
przekonań. Metod jest sporo i na mojej stronie znajdziesz wiele sposobów
uzdrawiania. Trzeba też umieć odszukać w sobie takie przekonania, nazwać je, a
to już nie należy do najłatwiejszych. Czasem trzeba skorzystać z pomocy
doświadczonego terapeuty. Jednym ze sposobów odkrycia swoich ograniczeń jest
szczególne ćwiczenie, które opisuję w dziale z afirmacjami. Wygląda ono tak:
Codziennie pisz około 20-30
razy wybraną afirmację, która nie przyniosła rezultatów. Wystarczy parę
dni, a czasem nawet jeden wieczór, aby odkryć głębsze przeszkody. Ważne,
aby pisać pomału, starannie, skupiając się na treści i nawiązując z nią
głęboki kontakt. Po drugiej stronie kartki pisz wszystkie myśli, które
przychodzą ci do głowy przy zapisywaniu afirmacji. Najczęściej są to
właśnie blokady, które musisz usunąć wcześniej. Np. afirmujesz:
„Przyciągam dużą ilość pieniędzy” i do głowy przychodzi konkluzja: „jak
taki głupek jak ja może cokolwiek zarobić”. To wskazówka do kolejnej
afirmacji, która może wyglądać następująco: „Jestem wystarczająco
inteligentny, aby zarabiać satysfakcjonującą mnie ilość pieniędzy”.
Uzdrowienie następuje w wyniku "przeafirmowania",
czyli zamiany negatywnych przekonań na pozytywne.
Przykłady:
Nie zasługuję na pieniądze (miłość) -
zamieniamy na: Zasługuję na wszystko, co najlepsze.
Nie jestem dość dobry - zamieniamy na:
Jestem wspaniałym człowiekiem.
Trzeba ciężko pracować, aby coś zarobić -
zamieniamy na:
Zarabiam pieniądze
łatwo, lekko i radośnie.
Można zastosować także inne metody.
Polecam szczególnie
Joe Vitale w swojej książce proponuje
jeszcze inne techniki oczyszczania. Na uwagę zasługuje opisywana przez niego
"magiczna" metoda karmicznego oczyszczania, zwana "jagja" lub "jagna". Jest to
duchowy proces, który wykonują dla człowieka hinduistyczni kapłani, recytując
odpowiednie mantry. Działa prawdziwe cuda. Metod jest tak dużo, że każdy
znajdzie coś dla siebie.
Krok Czwarty: znewilizuj swój cel
To jeden z najciekawszych sposobów
kreowania marzeń - newilizacja. Wymyślił tę metodę Goddard Neville - stąd nazwa
metody. Polega ona na dokładnym wyobrażeniu sobie tego, czego pragniemy i
nasyceniu tego emocjami. Wizualizację można zapisać w formie pięknego
scenariusza. Zrobić opowieść z tego, co czujemy, widzimy, czym sie cieszymy - z
realizacji naszych marzeń.
Kluczowe w tym procesie jest poczucie
naszego pragnienia, jako czegoś, co już się DOKONAŁO. Budujemy cudowne
wyobrażenie sytuacji, w której jesteśmy posiadaczami wymarzonej rzeczy lub
zajmujemy upragnione stanowisko. Jeśli chcemy na przykład mieć określony
samochód, to w naszym scenariuszu piszemy o tym, jak nim jedziemy, ciesząc się
jego posiadaniem. Warto uruchomić zmysły i poczuć zapach tapicerki, miękkość
siedzenia, szorstki dotyk kierownicy... Ogromna rolę może odegrać w tej świetnej
zabawie - wdzięczność za to, że już mamy ukochany pojazd. Więcej na temat
technik kreacji piszę w rozdziale o
Krok Piąty: największy sekret
Joe Vitale mówi:
"największy sekret w przyciąganiu wszystkiego, czego pragniesz, polega na tym,
aby tego chcieć, ale nie potrzebować". Innymi słowy, kiedy pragniesz
samochodu, możesz go kreować dowolną metodą, wychodząc z założenia: "będzie
świetnie, jak go wykreuję, ale jak mi się nie uda, to nic się nie stanie, będę w
punkcie wyjścia". Oznacza to pewne rozluźnienie. To ważne wbrew pozorom,
ponieważ, kiedy czegoś bardzo chcemy, blokujemy to. Silna potrzeba tworzy
napięcie, a napięcie jest wrogiem energii - nie pozwala jej płynąć. Jest jak mur
nie do przebycia. Trzeba umieć "wrzucić na luz"...
Zasada ta jest znana z innych źródeł.
Mistrzowie duchowi często mówią: "zasiej ziarno, ale nie rozgrzebuj codziennie
ziemi, aby sprawdzić, czy rośnie; pozwól, by spokojnie wykiełkowało i zamieniło
się w piękną roślinę; zaufaj naturze". Należy spokojnie odpuścić i zostawić
sprawę, niech się zadzieje w swoim tempie.

Dr Joe Vitale, zwany też Mr. Fire,
jest prezesem amerykańskiej firmy Hypnotic Marketing, Inc. specjalizującej się w
marketingu internetowym. Jest znakomitym wykładowcą i propagatorem Prawa
Przyciągania. Publikuje, występuje w programach TV i filmach - m. in. w słynnym
„Sekrecie” - prowadzi szkolenia. Poczucie humoru i lekkość przekazu zdobyła mu
wielu sympatyków na całym świecie.
Zanim został multimilionerem, był
biednym, bezdomnych człowiekiem, mieszkającym w kartonie. Jego życie zmieniło
się dzięki zmianie myślenia. Jest doskonałym przykładem praktycznego
zastosowania przekazywanej przez nas niezwykłej wiedzy o prospericie. Pokazuje
wszystkim niedowiarkom, że Prawo Przyciągania jest skutecznie manifestującą się
we Wszechświecie zasadą.