Główna    Horoskopy i analizy   Kursy i konsultacje   Kroniki Akaszy  Publikacje   O mnie    Mapa strony

 

Wspólne wakacje

 

Do poczytania:

Prosperita

Myślenie kwantowe

Inspiracje Prosperity

Boskie Portfolio

Warsztaty

 

Uzdrawianie

Psychosomatyka

Wybaczanie

Wewnętrzne dziecko

Miłość bezwarunkowa

Kodowanie

Metoda Evelyn Monahan

Afirmacja

Mapa Marzeń

Felinoterapia

Żywioły

Aura Soma

Aromaterapia

 

Związki miłosne

Prawdziwe uczucie

Kompromis

Trójkątny dramat

Zazdrość

Wiecznie młodzi

Przyciąganie partnera

Duchowo

Test na związki

Wspólne wakacje

Dlaczego się zakochujemy?

Kobieta Utopiec

Kochając zołzę

Przytulanie

Kochać na nowo

Otwórz serce

Bez ślubu

Kochać świadomie

Intymność

O zdradzie

Mężczyzna w związku

Ostatni raz

Po rozstaniu

Po rozwodzie

Ideał

Równowaga

Etapy uczuć

Stałość

Prostota

Komunikacja

Uprzejmość

Ojcostwo

Akceptowanie

Sens związku

Przyjaźń

Priorytety w związku

Odpowiedzialność

Prezenty

Mity i życie

Mezalians

Rocznice

Wiara w siebie

Umowa dusz

Niedojrzałość

Zamienił stryjek

Niewierność

 

Inteligencja seksualna

Korzyści z seksu

Fatalne partnerki

Manipulacje

Udawanie rozkoszy

Seksualność

Dojrzała erotyka

Miłość i seks

 

Harmonia serca

 

Emocje

 

NAO

Analiza z wyglądu

Mowa ciała

Analiza wypowiedzi

Psychografologia

 

Czakry

Numerologia

Astrologia

Astrologia Wedyjska

Sny

Anioły

Reiki

Kroniki Akaszy

Medytacja

Przebudzenie

Artykuły

Publikacje

Lektury

Linki

 

 

 

Dręczące nas emocje najczęściej próbujemy rozwiązać w oparciu o psychologię. Tymczasem w tej dziedzinie wiedzy często nie znajdziemy skutecznej pomocy. Pomoże natomiast praca z energią oraz wzorcami w podświadomości, czyli to, co nazywam dla ułatwienia zasadami prosperity.

Oto przykład. Ewa i Adam są na wakacjach. Dla Ewy to okazja do poszukania bliskości, do czułych spacerów po plaży, przytulania, rozbudzania namiętności. W domu trudno o to, ponieważ oboje pracują do późna i są zbyt zmęczeni, by bawić się w okazywanie miłości. Jednak Adam jedzie na wczasy, aby  najeść się, wyspać i zabawić. Różnice płci są nie do przeskoczenia, jeśli w grę wchodzą priorytety. Już w pierwszych dniach dochodzi między małżonkami do kłótni, ponieważ ona marzy o czułym spacerze po plaży, a on chce iść do znajomych na grilla przy piwie.

Ewa zwraca się do psychologa z pytaniem, jak uniknąć takich sytuacji i sprawić, by wakacje we dwoje były cudownym przeżyciem. Psycholog bez wahania wytyka Ewie, że to jej problem, a nie egoizm męża, ponieważ to ona ma oczekiwania. Zapewne zdaniem psychologa oczekiwań mieć nie powinna… Pada zalecenie przeprowadzenia szczerej rozmowy z mężem i poszukania kompromisu. Jeśli mamy do czynienia z dojrzałymi partnerami, wówczas kompromis jest jak najbardziej możliwy. Jednak o wiele częściej ten sposób nie zdaje egzaminu. Jako wieloletnia mężatka, która całkiem dobrze dogaduje się z mężem, wiem, jak entuzjastycznie mężowie traktują wszelkie rozmowy o związku. Tam czeka grill i piwo, a ona chce ględzić o jakichś potrzebach i spacerach? To przerasta męskie rozumienie i zazwyczaj prowadzi do eskalacji konfliktu.

Tymczasem prosperita traktuje temat odmiennie. Trudne sytuacje pomagają wyłapać niekorzystne wzorce, które są prawdziwą przyczyną problemu. To prawda, że wszystko jest w nas i możemy zmienić tylko siebie, a nie męża czy żonę, ale zmieniając siebie, możemy uwolnić się od cierpienia. Prosperita nie wyklucza prawa do oczekiwań. Jeśli nie lubię grilla z piwem, to powinnam znaleźć sobie na ten czas inne zajęcie i rzeczywiście zbudować z mężem jakiś kompromis: „ty idziesz sobie dzisiaj sam na grilla, a jutro idziemy razem do kina”. Jeśli jednak mąż chce grillować codziennie, to warto pomyśleć o zmianie męża. Każdy z nas ma prawo do szacunku i uwagi. Każdy z nas ma prawo do szczęścia. Nie zbudujemy go z kimś, kto jest egoistą i myśli tylko o sobie. Nie zbudujemy go, podporządkowując się komuś i spełniając jego zachcianki, kosztem własnych pragnień.

Zatem skorzystajmy z zasad prosperity i zmieńmy męża lub żonę. I tu niespodzianka, bo zmiany nie dokonujemy, wystawiając dotychczasowemu partnerowi walizek za drzwi. Nie udajemy się też do agencji matrymonialnej. Dokonujemy wielkiej volty, zmieniając swoje negatywne wzorce, które tkwią w podświadomości.

W tym konkretnym przykładzie, Ewa zamiast drażnić męża rozmowami, może zadać sobie pytanie: czego pragnę? Odpowiedź może brzmieć: okazywania miłości, bliskości, wspólnie spędzanego wolnego czasu. To jest informacja, jaki wzorzec powinna budować. Może oczywiście stosować różne metody, ale najłatwiej pokazać to na przykładzie afirmacji. W tym przykładzie będzie to wyglądało tak:

Cieszę się bliskością ukochanego partnera.

Radośnie spędzam wolny czas z ukochanym mężem.

Czuję się kochana i szanowana.

Czuję się ważna i kochana przez partnera.

 

Istotnym elementem pracy nad sobą jest likwidacja negatywnego wzorca. Skoro Adam, nie bacząc na potrzeby żony biegnie na piwo, to należy zadać sobie pytanie, jakiego wzorca staje się lustrem i co Ewie pokazuje. Zazwyczaj jest to niskie poczucie własnej wartości. Praca z podnoszeniem samooceny może przybierać różne formy. Ważne jest, aby rozwinąć w sobie następujące przekonanie:

Zasługuję na miłość, szacunek i uwagę.

Zasługuję na to, by okazywano mi miłość.

Zasługuję na to, by spędzać czas w sposób, który sprawia mi przyjemność.

Zasługuję na uwagę partnera i na to, by spędzał ze mną tyle czasu, ile pragnę.

 

Podniesienie samooceny i wpojenie przekonania, że mamy prawo mieć to, czego pragniemy powoduje, że zachowanie partnera i jego stosunek do nas zmienia się. My też się zmieniamy. Podniesienie poczucia własnej wartości daje nam dystans do wielu spraw. Przestajemy rozpaczliwie potrzebować uwagi partnera, ponieważ dobrze czujemy się sami ze sobą. Oczywiście romantyczne chwile nadal sprawiają nam przyjemność, ale przestajemy uzależniać od nich swoje szczęście. To bardzo istotny element pracy nad sobą, która przynosi pozytywne efekty także dla naszego związku. Przestajemy naciskać na partnera, a nasze relacje staja się bardziej zrównoważone.

Dopiero wtedy można prowadzić rozmowy i wyjaśniać, co jest dla nas ważne. Wtedy można negocjować i tworzyć kompromisy. Przypominam, że kompromis nie polega na wymaganiu rezygnacji, tylko na spotkaniu w pół drogi. Jeśli Adam pójdzie z Ewą na romantyczny spacer po plaży, to i ona odnajdzie jakąś przyjemność w spotkaniu przy grillu. Kochający i czuły mąż nawet w takiej scenerii nabiera uroku. Pamiętajmy, że ważnym filarem związku jest równowaga miedzy dawaniem i braniem. Ewa ma prawo domagać się uwagi i spaceru po plaży, ale też powinna w skupieniu wysłuchać, co sprawia przyjemność mężowi i postarać się zrobić coś miłego dla niego.

Metody pracy z podświadomością, polegające na przekodowaniu wzorców faktycznie zmieniają nasze życie. W tym konkretnym przypadku zmieni się na lepsze związek. Ewa stanie się bardziej zadowolona, Adam będzie bardziej uważny i zechce sprawiać Ewie przyjemność. Ale dopiero wówczas, kiedy jej wewnętrzny wzorzec da mu na to przyzwolenie. Kiedy Ewa uwierzy w to, że ma prawo do szczęścia, do miłości, do oczekiwań. Lojalnie uprzedzam, że intensywna praca (szczególnie z afirmacjami) przynosi efekty i zmiany na lepsze. Czasem Adam może nawet zmienić się w Piotra. Ale to już zupełnie inna historia…

 

Bogusława M. Andrzejewska