Główna Horoskopy i Numerologia Kursy Medytacje Publikacje O mnie Mapa strony
Dobrodziejstwa Medytacji
Do poczytania:
Metoda Evelyn Monahan
Dobrodziejstwa systematycznej medytacji trudno przecenić. Wszyscy wiemy, że jest to ścieżka do spokoju i duchowych odkryć. Ludzie, którzy medytują, poznają moc swojego umysłu i wykraczają poza schematy, nierzadko wytyczając dla siebie pozazmysłowe szlaki. Ich wewnętrzne doświadczenia zapełniają czasem piękne ksiązki o rozwoju i pracy nad sobą. W jakiś sposób widzimy, że takie osoby lśnią tym wyjątkowym blaskiem, który rodzi się z wewnętrznego pokoju.
Medytacja w pewien sposób odmładza nas, ponieważ jest tym dla umysłu, czym ćwiczenia fizyczne dla ciała – treningiem. Kto medytuje, jest sprawny umysłowo do późnego wieku. A co ciekawe medytowanie działa także u dzieci z ADHD, czyli może okazać się świetnym sposobem na poprawę koncentracji w każdym wieku. Pomaga podejmować świadome decyzje. Dyscyplinuje umysł i sprawia, że stajemy się bardziej uważni. Przestajemy działać na autopilocie.
Badania naukowe dowodzą, że w wyniku systematycznej medytacji zwiększa się ilość szarych komórek w mózgu. Efekty zaobserwowano juz po 8 tygodniach. Ponadto badacze stwierdzili, że zwiększa się także ilość połączeń neuronowych. To być może wyjaśnia, dlaczego medytacja gwarantuje nam sprawny intelekt do późnych lat i generalnie jest metodą pomagającą utrzymać zdrowie umysłowe.
Moim zdaniem najcenniejszym efektem regularnej medytacji jest zmniejszenie stresu. Sama doświadczyłam już wiele lat temu, że wystarczą mi dwa tygodnie medytacji, aby negatywne emocje całkiem się wyciszyły. Nabieram dystansu do świata i nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Potwierdzają to także naukowe badania – medytacja uczy spokoju, obniża ciśnienie, zmniejsza ryzyko zawału, a ponadto zmniejsza uczucie bólu.
Jeśli spojrzymy przez pryzmat psychosomatyki, to zobaczymy rzecz oczywistą: dystans do świata i zmniejszenie negatywnych emocji jest najlepszym sposobem uzdrawiania. Przyjmując, że każde schorzenie bierze się z trudnych emocji, medytacja nie tylko zapobiega powstawaniu chorób, ale ma też szansę stać się jednym z wielu sposobów na zdrowienie. Na chwilę obecną medycyna nie odnotowała jeszcze wyleczenia ciała i jego organów z pomocą samej medytacji, ale tu i tam pojawiają się informacje o pojedynczych przypadkach, kiedy to właśnie medytacja okazała się punktem zwrotnym w powrocie do zdrowia.
Na poziomie psychologicznym juz doceniamy ten mechanizm. Zaobserwowano i uznano leczącą moc medytacji w przypadku stresu pourazowego i napięcia przedmiesiączkowego. Zauważono, że pomaga ona w stanach lękowych, oczyszczając z obaw i zwiększając spokój. Co za tym idzie - poprzez zmniejszanie napięcia lękowego medytacja zapobiega depresji. Każdy szpital kliniczny w USA prowadzi obecnie sesje mindfullness (trening uważności), ponieważ traktuje się tę metodę, jako formę leczniczą. Eksperymentalnie dowiedziono też pozytywnego wpływu medytacji na geny.
Jednym z ważnych dla nas czynników jest fakt, że medytacja poprawia nastrój. Nie tylko wycisza i wyłącza negatywne emocje, ale też podnosi poziom energii. Pozytywne nastawienie do świata to cześć prosperującej świadomości. To wspaniały stan, nie do przecenienia. Zwróćmy uwagę, że kiedy nasze myśli są piękne i dobre, to tworzą dla nas doskonałe zdrowie i przyjemną rzeczywistość, obfitująca w pomyślne wydarzenia. Jeśli zatem medytacja jest narzędziem, które wyrabia w nas nawyk właściwego myślenia, jest także sposobem na szczęśliwe życie.
Bogusława M. Andrzejewska