Głwa Horoskopy i analizy Kursy i konsultacje Publikacje O mnie Mapa strony
Antakarana
Do poczytania:
Terapie inne
Antakarana to tęczowy most, prowadzący od osobowości do duszy, Monady, a następnie do Najwyższego Źródła. Powstaje on w wyniku modlitwy, medytacji, wizualizacji i innych duchowych praktyk. Jest procesem prowadzącym do Wniebowstąpienia, które następuje, kiedy połączenie zostanie ukończone.
W czasie istnienia Złotej Ery na Atlantydzie ludzie byli stale połączeni z Najwyższym Źródłem, dlatego też funkcjonowali w tak idealny sposób. Dzięki czerpaniu z doskonałego przewodnictwa, byli w stanie prowadzić życie pełne miłości, zdrowia i zadowolenia. Niestety, według starożytnych przekazów, w wyniku określonych działań ludzi, połączenie to zostało stopniowo zniszczone, człowiek zaczął chorować, cierpieć, reagować pod wpływem emocji. Finalnie szczęśliwa kraina uległa zagładzie. Dzisiaj funkcjonujemy w oderwaniu od Źródła, a ludzkie życie jest pełne trudności i zmagania się z problemami. Przypomina to nieco błąkanie sie we mgle...
Na ścieżce rozwoju przychodzi taki moment, kiedy pragniemy stać sie jednością z Najwyższym Źródłem, aby na powrót dotknąć doskonałości i uwolnić sie od cierpienia. Jeśli jest to potrzeba silniejsza niż wszystko inne, jeśli zostawiamy na boku materialne i emocjonalne sprawy, a całkowicie poświęcamy się duchowym działaniom, wówczas nasze starania zostają nagrodzone. Tworzenie połączenia następuje z obu stron. Każdy gest człowieka przywołuje reakcję duszy, Monady, Najwyższego Źródła. Antakarana jest budowana przez wcielenia. Obecnie, w tym niezwykłym czasie, istnieją ogromne możliwości, udzielana jest nam wielka pomoc, która może przyspieszyć ten proces. Jednym z mocnych narzędzi może być przywoływanie energii Mahatma.
Przy czwartej inicjacji dusza łączy się z osobowością mostem światła, a podczas piątej spotykają się: natchniona duszą osobowość, Wyższe Ja i Monada. Podczas szóstej następuje integracja, a ciało zamienia się w Światło. Wówczas człowiek staje się Wniebowstąpionym Mistrzem i może budować most do Najwyższego Źródła.
Warto pamiętać, że budowanie antakarany jest wzmacnianiem połączenia Ziemi z Najwyższym źródłem. Nasz most dodaje świetlistą nitkę do antakarany Ziemi.
***
Alice Bailey podaje sześć punktów, sześć kroków niezbędnych do zbudowania antakarany.
1. Intencja. To szczere pragnienie połączenia z Najwyższym Źródłem. Wymaga determinacji i skupienia na celu, aby nikt nie był w stanie nas z tej drogi zepchnąć w innym kierunku.
2. Wizualizacja. Jest potężnie działającym narzędziem, które pozwala nam budować nasz Tęczowy Most.
3. Projekcja. To systematyczne działanie w kierunku nawiązania połączenia. Utrzymujmy tę wizję w sobie.
4. Wezwanie i przywołanie. Tutaj potrzebna jest wiara i świadomość, że ilekroć wykonujemy gest, ilekroć wołamy, z drugiej strony nadchodzi nie tylko odpowiedź, ale kolejny krok w naszą stronę. Zatem trzeba medytować i modlić się.
5. Stabilizacja. To cierpliwe powtarzanie całej pracy. Na początku antakarana jest delikatnym pasmem światła. Pod wpływem pracy duchowej wzmacnia sie i staje sie coraz grubsza i bardziej stabilna.
6. Wskrzeszenie. Kiedy dusza łączy się z osobowością, powstaje pewna dwoistość. Jednak po połączeniu z Monadą dochodzi do Jedności i Nieśmiertelności.
***
Diana Cooper proponuje wizualizację, która pomaga budować naszą antakaranę.
1. Po zajęciu wygodnego miejsca i rozluźnieniu się, wyobraź sobie świetlistą rurę o średnicy mniej więcej 20 cm, która łączy wszystkie Twoje czakry kanałem subtelnym i sięga w dół do centrum Ziemi.
2. Przedłuż świetlisty kanał ponad głowę w górę aż do gwiazdy duszy i przekaż swojej duszy intencję połączenia z nią poprzez duchową pracę.
3. Przedłuż świetliste połączenie w górę do duszy, a następnie przekaż do Monady intencję połączenia z nią. Mów o swojej chęci służenia, o swoich duchowych aspiracjach. Połącz się z Monadą.
4. Wyobraź sobie swój tęczowy most, prowadzący przez Monadę do Najwyższego Źródła.
5. Zwracaj się z prośbą o pomoc do Wniebowstąpionych Mistrzów, Archaniołów i Aniołów. Wysyłaj mantry przez kanał światła.
Bogusława M. Andrzejewska