Główna    Horoskopy i analizy   Kursy i konsultacje   Kroniki Akaszy  Publikacje   O mnie    Mapa strony

 

Szczęśliwe recepty

 

Do poczytania:

Prosperita

Myślenie kwantowe

Inspiracje Prosperity

Boskie Portfolio

Warsztaty

 

Uzdrawianie

Psychosomatyka

Wybaczanie

Wewnętrzne dziecko

Miłość bezwarunkowa

Kodowanie

Metoda Evelyn Monahan

Afirmacja

Mapa Marzeń

Felinoterapia

Żywioły

Aura Soma

Aromaterapia

 

Związki

Harmonia serca

Emocje

NAO

 

Czakry

Numerologia

Astrologia

Astrologia Wedyjska

Sny

Anioły

Reiki

Kroniki Akaszy

Medytacja

Przebudzenie

Artykuły

Rozwijamy się

Terapia śmiechem

Poświęcenie

Brat i siostra

Piękno po czterdziestce

Kiedy mama jedno kocha bardziej

Rzecz o nienawiści

Mądre odchudzanie

Terapia mocno rekomendowana

Radość małych sukcesów

Pieśń grających mis

Uwierzyć w dobro

Potęga słowa

Sześć kapeluszy

Szczęśliwe recepty

Prosperita w biznesie

O dzieleniu się wiedzą

Facebook kulturalnie

Złe lektury

Lubię święta

Trollowanie

Kapelusz Żebraka

Po kobiecemu

Babcia

Ludzie w kolorze

Komentowanie

Noworoczny smutek

Pokój

Pomaganie

Szkolne dyplomy

Kochać czytanie

Wywiad

Poza iluzją materii

Każdy uśmiech

Sulejman i Roksolana

 

Publikacje

Lektury

Linki

 

 

 

Bywają takie dni, że czujemy się nieszczęśliwi, a świat wygląda smutno i beznadziejnie. Naładowani złym humorem próbujemy brnąć w obowiązki i nic nam nie wychodzi. Zdawać by się mogło, że wszystko straciło sens, a pech przewodzi wszystkim wydarzeniom. Mówimy sobie wtedy, że lepiej nie wychodzić z domu, bo nieszczęścia chodzą stadami i wszystko dziś będzie wypadać z rąk.

Można jednak nie dopuszczać do tego i mieć niemal same pomyślne dni. Wcale nie jest tak trudno budować w sobie poczucie szczęścia, a tym samym tworzyć radosne chwile. Sposobów na posiadanie i utrzymanie pozytywnego nastawienia do świata są setki. Wystarczy rozejrzeć się dookoła i zacząć od tego, co najprostsze.

Recepta pierwsza – bądź wyspany. Zarywanie nocy nie służy zdrowiu. Ma tez wpływ na samopoczucie, bo zmęczenie sprawia, ze nic ci się nie chce i humor nie dopisuje. Nie warto zatem godzinami grac na komputerze czy oglądać do późna filmów, bo cena płacona za to następnego dnia jest zbyt wysoka w stosunku do przyjemności nocnego siedzenia. Człowiek wyspany ma siłę i humor. Kobiety ponadto maja piękną zdrowa cerę, ponieważ 8-godzinny sen – jak donoszą badania naukowe – wpływa korzystnie na młody wygląd.

Recepta druga – kochaj zwierzęta. Posiadanie psa lub kota skutecznie chroni przed chandrą depresją, bo ich wesołe figle potrafią nas rozbawić do łez. Jest tez w nich tyle miłości do swojego właściciela, że przepełniony uczuciem nie chcesz i nie potrafisz się martwić. Bycie kochanym jest bardzo istotnym powodem do satysfakcji i zadowolenia. Poza tym naukowcy dowodzą, że spacery z psem zapobiegają chorobom serca, a głaskanie kota pozwala uniknąć depresji. Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, ze kot potrafi uleczyć każdy smutek.

Recepta trzecia – miej hobby. Pasja jest tym, co dodaje ci skrzydeł i powoduje, ze każdy dzień jest piękny. Bo czy może być inaczej, skoro tylko otworzysz rano oczy, już myślisz o swoim ukochanym zajęciu, planujemy nowe posunięcia i cieszymy się na przyjemność robienia tego, co uwielbiamy. Pasja jest jak permanentny stan zakochania. Można w ta receptę wpisać właśnie taką opcję, bo każdy zakochany jest bez wątpienia szczęśliwy.

Recepta czwarta – baw się. Na to musi się znaleźć czas w twoim zapracowanym i obłożonym obowiązkami dniu. Życie nie może składać się wyłącznie z tego, co musisz zrobić, ale ma w nim być także wesoła zabawa. Chodzi tu miedzy innymi o równowagę pomiędzy tym, co musisz, a tym, co chcesz. Należy dla własnego dobra zaplanować sobie przynajmniej godzinkę na radosne przyjemności. Nasza psychika wymaga od nas relaksu i lekkości. Ludzie, którzy odmawiają sobie zabawy wpadają w pułapkę wypalenia zawodowego lub depresji.

Recepta piąta – słuchaj muzyki. Muzyka podobno łagodzi  obyczaje, ale przede wszystkim działa kojąco i bardzo efektywnie podnosi nastrój. Każdy z nas ma swoje ulubione utwory. Warto je nagrać na przenośny odtwarzacz i mieć pod ręką, by zastosować muzyczna terapię, szczególnie wtedy, kiedy jest ci smutno. W NLP istnieje metoda przeprogramowania przykrych wspomnień poprzez nałożenie ich na płynącą w tle ulubioną piosenkę. Przynosi ona zaskakujące efekty i pokazuje niezwykłą uzdrawiającą moc muzyki.

Recepta szósta – miej przyjaciół. Przyjaźń jest jednym z najpiękniejszych darów losu. To dzięki bliskim osobom odkrywamy urok świata i prawdziwej dobrej zabawy. Przyjaciel to ktoś, z kim można porozmawiać na każdy temat i zawsze efektem jest poprawa humoru. W smutnych chwilach wysłucha, pocieszy i pozwoli ci poczuć się lepiej. W okresach prosperity świętuje z tobą twoje sukcesy. A przecież każdy wie, ze szczęście najsilniej odczuwamy wówczas, gdy się nim dzielimy z bliskimi, bo dzielone – mnoży się wielokrotnie.

Recepta siódma – nie oskarżaj się. Bardzo często powodem złego nastroju jest stawianie sobie poprzeczki zbyt wysoko. Bywa, że kiedy nie jesteś w stanie jej przeskoczyć obwiniasz się i czujesz się gorszy. Po co? Nie ma sensu być ideałem, bo urok człowieka polega na jego unikalności, ze wszystkimi słabościami włącznie. Jednym z najlepszych sposobów na dobre samopoczucie jest umiejętność wybaczania sobie rożnych niepowodzeń oraz dawanie sobie prawa do popełniania gaf i pomyłek. Powiedz sobie szczerze: jestem tylko człowiekiem, a mylić się jest rzeczą ludzką.

Recepta ósma – nie kłoć się. Zgoda buduje. Zgoda wzmacnia przyjaźnie. Zgoda jest tworzywem dla najsilniejszych mostów sympatii pomiędzy ludźmi. Jeśli jesteś życzliwy, otwarty i uprzejmy, ludzie lgną do ciebie. A dzięki temu czujesz się lepiej sam ze sobą, z innymi i ze światem wokół siebie. Jeśli wykłócasz się o drobiazgi i musisz za wszelka cenę udowodnić, że to ty masz rację, niszczysz relacje, pozostawiając po sobie tylko niesmak. Naprawdę nie warto, bo owocuje to żalem do siebie i innych ludzi, a w efekcie złym samopoczuciem.

Recepta dziewiąta – śmiej się. Najlepiej zacząć dzień od śmiechu – kwadrans radosnego „ha, ha, ha” programuje nas na najbliższą dobę w sposób zdecydowanie pogodny i pomyślny. Jak najczęściej uśmiechaj się do ludzi, do samego siebie, do własnych myśli. Szukaj radości w każdym miejscu i każdej sytuacji. Oglądaj dobre komedie, opowiadaj kawały, czytaj wesołe książki i spotykaj się z radosnymi ludźmi. Naucz się śmiać z samego siebie, to pozwala nabrać dystansu do życia i jego problemów. Nic tak bardzo jak śmiech nie odżywia naszej wewnętrznej natury i nie podnosi nastroju.

Recepta dziesiąta – snuj wspomnienia. Każdy z nas ma w swojej pamięci cudowne historie, które chciałby przeżyć jeszcze raz. To jest możliwe, ponieważ fenomen ludzkiego umysłu pozwala nam odtwarzać dawno minione wydarzenia z dość duża dokładnością. Wystarczy usiąść w wygodnym fotelu, puścić muzykę, która kojarzy się z daną sytuacja i zamknąć oczy… Wspominanie przyjemnych historii uruchamia wszystkie pozytywne emocje, które wówczas przeżywałeś.

To tylko przykłady działań podnoszących nastrój. Takich recept można sobie wypisać co najmniej kilkanaście i spróbować cieszyć się każda chwilą, niezależnie od pogody za oknem.

Bogusława M. Andrzejewska