Główna Horoskopy i analizy Kursy i konsultacje Kroniki Akaszy Publikacje O mnie Mapa strony
Miłość do siebie
Do poczytania:
Metoda Evelyn Monahan
Prawdziwie wysokie poczucie wartości to bezwarunkowe kochanie samego siebie. Bez oczekiwań. Bez osądzania. Bez krytyki. Bez wahania. Na wszystkich płaszczyznach. Nie ma w tym miejscu znaczenia w czym jesteśmy dobrzy, a co nam w życiu nie wychodzi. Podstawą będzie akceptacja siebie takiego, jakim się jest – z całym dobrodziejstwem inwentarza. Trzeba sobie uświadomić, że zasługujemy na miłość i jesteśmy pełnowartościowi tacy, jacy jesteśmy. Nie trzeba być ideałem, utalentowanym artystą czy zasłużonym profesorem, aby być godnym kochania.
Często ludzie uważają, że są beznadziejni, ponieważ nie są znani, nie maja naukowego tytułu, nie zbawili świata, nie wynaleźli szczepionki… Jakże ogromnie się mylą… Jesteśmy tu na Ziemi dla rozwoju duchowego, poznawania i doświadczania. Można osiągnąć szczyty, pasąc kozy – jak wskazuje tradycja tybetańska, jedna z najciekawszych ścieżek wiodących do oświecenia. Ważne, aby być świadomym prawdziwego sensu życia.
Jeśli stawiamy sobie niebotycznie wysokie poprzeczki, wówczas nigdy nie będziemy szczęśliwi. Każde warunkowanie jest ograniczeniem. Tymczasem w istocie niczego nie potrzebujemy posiadać ani zdobywać. To my sami ustalamy swoje priorytety. Wszystko zabarwiamy swoimi myślami, które mogą nam służyć lub nie. Jesteśmy sobą i to wystarczy, aby być doskonałym. Trzeba to sobie uświadomić i uwolnić się od zewnętrznych wzorców, które mówią, co powinniśmy w tym zakresie.
Słyszałam kiedyś piękną metaforę. Wyobraźmy sobie, że mamy w ogrodzie jabłoń, która co roku daje nam smaczne jabłuszka. Niestety połowa owoców spada zanim dojrzeje i są one niesmaczne. Połowa. Czy zdecydujemy się ściąć drzewo, które daje nam także pyszne i zdrowe owoce? Zapewne nie. Nikt nie będzie pozbywał się pięknego drzewa, które rodzi dobre jabłka. Raczej przyjmiemy spokojnie, że część spada wcześniej i nadaje się tylko do wyrzucenia. Jednak z radością będziemy chrupać te jabłuszka, które dojrzały i nabrały smaku.
Każdy z nas jest taką jabłonią. Nikt nie odnosi samych sukcesów. Nikt nie jest zawsze opanowany i uśmiechnięty. Nikt nie jest najmądrzejszy. Jesteśmy jak drzewo, które daje owoce o różnych smakach: pyszne, dojrzałe, ale i kwaśne lub cierpkie, a czasem po prostu średnie i takie sobie. Podstawą wysokiej samooceny jest umiejętność zaakceptowania tego faktu i przyjęcie, że nasze słabości i wady są normą. Nie czynią z nas ludzi złych i niegodnych. Mamy do nich prawo. Aby podnieść poczucie wartości musimy dostrzec i docenić nasze dobre strony. Są w każdym z nas.
Trzeba umieć docenić siebie - tak zwyczajnie - za bycie kobietą (mężczyzną) czy po prostu za to... że się jest. Wystarczy być - jest moim zdaniem kluczowe dla zrozumienia, że wartość posiada każda osoba, niezależnie od tego, co potrafi, co robi czy co posiada. Zasługujemy na miłość tylko dlatego, że istniejemy. A nie dlatego, że jesteśmy sławni albo bogaci, albo zdobyliśmy rekord świata w jakiejś dyscyplinie. To ważne, by wiedzieć, że nie trzeba być kimś wielkim, aby być wartościowym. Wystarczy być!
To nie oznacza wcale, że nie doceniamy różnych sukcesów. Esencja znaczenia leży w definicji tego, czym dla człowieka jest sukces. Wyobraźmy sobie piekarza, który kocha swoja pracę i z radością wypieka różne pyszne rzeczy. Klienci go cenią, dobrze zarabia dzięki temu i ma też w życiu osobistym wszystko, aby być spełnionym. Jest zatem szczęśliwy, chociaż nie ustalił nowego rekordu, nie pokazują go w telewizji i nie posiada żadnych dyplomów czy naukowych tytułów. Warto kochać siebie na tyle mocno, by zawsze zadawać sobie pytanie: "czy to mnie uszczęśliwi", a nie: "ile zarobię", "czy będę sławna?" lub nie daj Bóg! - "czy inni będą mi zazdrościć?". Ambicja jest cudowną rzeczą, ale powinna wyrastać z miłości do siebie.
Człowiek, który kocha siebie, nie porównuje się z innymi. Wie, że jest unikalny. Jedyny w swoim rodzaju. Dostrzega w tej wyjątkowości piękno, bez względu na osądy innych. Otula siebie troską, która nie pozwala słuchać złośliwej krytyki innych. Nie ma ideałów - to już wiemy. A to, co w nas najpiękniejsze, zazwyczaj wcale nie jest wyznacznikiem doskonałości, lecz bardziej ludzką - tak po prostu najbardziej człowieczą - cechą.
Bogusława M. Andrzejewska
Zapraszam do zakupu książki na temat podnoszenia poczucia własnej wartości.
Więcej informacji o książce tutaj.