Doświadczenia, które człowiek spotyka na swojej drodze są w istocie programem duszy. Są jak scenografia wydarzeń postawiona zgodnie z tym, czego dusza chce w życiu się nauczyć. Te wszystkie doświadczenia układają się jak kolorowe klocki na planszy. Człowiek przechodzi przez nie dotykając ich wszystkimi swoimi zmysłami. Dzięki zmysłom i naturalnej ludzkiej wrażliwości odbiera każde doświadczenie wielopoziomowo. To doświadczenie porusza jego emocje.
Każde doświadczenie porusza emocje. Mogą one być negatywne, ściągające w dół energię, obniżające wibrację ludzkiej istoty, a mogą być budujące, zachęcające do wzrostu, rozświetlające od wewnątrz, wzmacniające i podnoszące energię w górę. To, które emocje człowiek wybierze, naprawdę zależy od niego. Patrząc z boku ludziom wydaje się, że jest to z góry przesądzone, że są wydarzenia, które wywołują żal, złość, rozpacz i doświadczenia, które powodują zachwyt, radość i poczucie szczęścia. Ale tak naprawdę to człowiek wybiera, czy będzie płakał, czy się cieszył. I chociaż niektóre wydarzenia są bardzo jednoznacznie bolesne i może się wydawać, że trudno się czasami tak po prostu śmiać, to są to wyjątki.
Większość wydarzeń, które człowiek spotyka na swojej drodze nie jest wcale dramatem i nie wymaga wchodzenia w intensywne emocje. Emocje są ważne i potrzebne, ponieważ pokazują rozmaite wzorce, które wymagają uzdrowienia. Niemniej jednak to, do czego człowiek powinien dążyć i co powinien w sobie rozwijać, to spokój, to wewnętrzna cisza. To pokój, który jest jakością serca i jako taki może przynieść człowiekowi prawdziwe ukojenie i prawdziwy wzrost duchowy.
To człowiek decyduje, jak zareaguje na dane doświadczenie. Większość doświadczeń jest bowiem w istocie nieokreślonych emocjonalnie. To człowiek wybiera, czy będzie rozpaczał, czy wzruszy ramionami i wyciągnie wnioski, aby pójść spokojnie dalej swoją drogą. To człowiek decyduje, czy dać się ponieść negatywnym emocjom, czy dać się owinąć tym wszystkim trudnym odczuciom, które ściągają go w dół i nie pozwalają cieszyć się życiem. To człowiek wybiera za każdym razem, kiedy pojawia się dowolne wydarzenie.
Jak łatwo się domyślić, kluczowe są te wybory, które pozbawiają człowieka energii i możliwości duchowego wzrostu, ponieważ dusza układając plan życia, stawia na drodze ludzkiej istoty takie lekcje, które jest ona w stanie przejść pozytywnie. Nigdy nie doświadczacie niczego, co jest ponad Wasze siły, chociaż czasami może się Wam tak wydawać. Chwilami zdawać się może, że życie Was przerasta. To oznacza tylko, że nie sięgnęliście do prawdziwej mocy swojej duszy. Że nie rozwinęliście prawdziwej mocy swojego serca.
Umiejętność pracy – z koherencją serca chociażby – pozwala poradzić sobie ze wszystkimi trudnymi emocjami, które mogą napływać do Was wskutek rozmaitych wydarzeń. Umiejętność posługiwania się narzędziami, które każdy nosi w sobie jest bezcenne. Po to właśnie człowiek doświadcza, aby rozwijać umiejętność radzenia sobie w najbardziej skomplikowanych momentach. Tego człowiek się uczy – zanurzania po brzegi w bezwarunkowej miłości, w Świetle i w pokoju, w jakościach serca, które kołyszą człowieka w najwyższych wibracjach, niezależnie od wszystkiego, czego doświadcza on na swojej życiowej ścieżce.
(spisała Bo Andrzejewska – listopad 2021)