ówna    Horoskopy i analizy   Kursy i konsultacje   Publikacje   O mnie    Mapa strony   

 

Duchy Natury

 

Publikacje

Samoakceptacja

Zdrowie

Radość życia

Psychologia ubioru

Magia Drzew

 

Artykuły

Rozwijamy się

Terapia śmiechem

Poświęcenie

Brat i siostra

Piękno po czterdziestce

Kiedy mama jedno kocha bardziej

Rzecz o nienawiści

Mądre odchudzanie

Terapia mocno rekomendowana

Radość małych sukcesów

Pieśń grających mis

Uwierzyć w dobro

Potęga słowa

Sześć kapeluszy

Szczęśliwe recepty

Prosperita w biznesie

Poza iluzją materii

Każdy uśmiech

 

 

 

 

 

Nasuwa się pytanie, dlaczego człowiek, będąc najdoskonalszym stworzeniem o największych możliwościach, ucieka po pomoc do aniołów i duchów natury. Otóż cały ludzki problem polega na tym, że kiedy obdarzono nas ciałem, dostaliśmy także w prezencie umysł. Logiczne myślenie zabija w nas intuicję, zasłania nam drogę wewnętrznego rozwoju i utrudnia rozpoznanie własnego ducha. Zwróćmy uwagę, że podstawowa medytacja, która ma nas zbliżyć do celu duchowej wędrówki polega na „nie myśleniu”, na całkowitej umysłowej pustce. Buddyjscy lamowie, będący często osobami oświeconymi, nauczają, że należy oczyszczać swój umysł ze wszystkiego tak, aby był jak lustro. Sugerują, że w każdym z nas jest podstawowa esencja istnienia, którą trzeba nauczyć się dostrzegać pod pokrywką emocji, uczuć i logicznego rozumowania.

Spróbuj przyjrzeć się małym dzieciom, które nie zdążyły jeszcze wypełnić się stekiem najróżniejszych myśli. Bardzo często widzą one aurę, reagują ze wszech miar intuicyjnie w sytuacjach, kiedy my zastanawiamy się godzinami, co robić. Niemal bezbłędnie odróżniają ludzi życzliwych od fałszywych, a zdarza się, że rozmawiają z istotami, które dla nas są całkiem niewidzialne. Świadczy to o tym, że ich związek z własnym duchem jest ciągle jeszcze dosyć silny, że nie zdążyły jeszcze całkiem zapomnieć skąd przyszły i do czego zmierzają. Z biegiem czasu, kiedy dziecko staje się dorosłym, zatraca więź z tym podstawowym okruchem boskości, który drzemie w każdym z nas i obudzenie którego sprawia, że człowiek staje się oświecony. 

Duchy natury, zwane także elementalami, dewami lub aniołami natury, nie posiadając ciała i umysłu, nie tracą nigdy kontaktu z Najwyższym Źródłem. Posiadają świadomość swojej więzi z boskością i są czystym kanałem przepływu życiodajnej energii. Tymczasem człowiek, posiadając te same możliwości, często blokuje w sobie energię, ogranicza uzdrawiający strumień do cienkiej, słabiutkiej strużki. Pojawiają się problemy, smutki i choroby. Życie zaczyna toczyć się w całkowitym oderwaniu od kosmicznych więzi i na przekór rządzącym we wszechświecie prawom przyrody.

Czy wiesz, że tkwiąca u podstaw ludzkiego ciała kundalini jest w stanie odżywić, zharmonizować i zachować w doskonałym zdrowiu cały ludzki organizm? Ale kto z nas tak naprawdę umie z nią pracować i w pełni korzystać z jej dobroczynnej mocy? Energia, która przychodzi do nas z zewnątrz, która jest wszędzie dookoła w mniejszym lub większym stopniu, także potrafi zasilić ludzkie ciało i duszę. Ale kto potrafi ją pobierać i wykorzystywać, oprócz adeptów Reiki i osób pracujących z magnetyzmem czy bioenergoterapeutów?

Posiadając ogromne możliwości dane nam przez naturę, nie umiemy z nich w pełni czerpać. Zanim staniemy się dorośli, zapominamy o naszym boskim rodowodzie i potężnej mocy, dzięki której możemy zawsze być zdrowi i szczęśliwi, jeśli tylko naprawdę tego właśnie pragniemy. Dlatego możemy i powinniśmy korzystać z pomocy dobrych duchów natury. Są one czystymi kanałami energii i mądrości, umożliwiają jej manifestację w świecie materialnym. Wszyscy ci, którzy cierpią na wszelkiego rodzaju blokady mogą skorzystać z ich dobroczynnego oddziaływania.

***

Fragment ebooka "Magia Drzew"

 

Spis drzew | Duchy natury | Astrologia a drzewa | Medytacja z drzewem

 

 

Książka jest dostępna wyłącznie w wersji elektronicznej.