Głwa Horoskopy i analizy Kursy i konsultacje Publikacje O mnie Mapa strony
Światło
Do poczytania:
Terapie inne
Kiedy pracujemy nad rozwojem, kiedy medytujemy, oczyszczamy się i modlimy – wypełniamy się Światłem. Szczególnie pomaga w tym kontakt z Archaniołami i Wniebowstąpionymi Mistrzami, którzy podnoszą w nas poziom energii. Ono przenika nas na wszystkich poziomach. Rozjaśnia ciała subtelne i komórki ciała fizycznego. Im bardziej stajemy się świetliści, tym bliżej do Wniebowstąpienia.
Kiedy połączymy się z naszą duszą lub monadą, poziom Światła powinien wynosić ok. 50 %. To też granica, której przekroczenie pozwala nam w nocy przemierzać duchowe obszary. By wyrwać się z koła wcieleń – 62 %Aby być gotowym do Wniebowstąpienia potrzebujemy ok. 80%, a Mistrzostwo osiągamy po przejściu poziomu 92%. (na podstawie książki Diany Cooper). To oczywiście tylko ciekawostka, bo nikt z nas nie zmierzy tych poziomów. Niemniej pokazuję je, ponieważ jest to piękny przykład, że rozwój duchowy jest jednoznaczny z wewnętrznym rozświetlaniem. A co nas rozświetla oprócz duchowych praktyk? Oczywiście miłość, radość i dobroć. Ponadto: śpiew, śmiech, szczodrość, serdeczność, pozytywne myślenie, otaczanie się pięknem, spacery po lesie, łące, parku i kontakt z przyrodą... To, co wybiera prosperująca świadomość.
Każdy z nas niejednokrotnie miał odczucie bycia rozświetlonym. Każdy przynajmniej raz spotkał kogoś, kto promieniował piękną energią. Jeśli mieliśmy wątpliwości, czy to ma jakikolwiek związek z rozwojem, to teraz zyskujemy pewność. Wiemy też od razu, co nas spowalnia w rozwoju – wszystko, co nie jest miłością, radością i dobrocią. Szkodzi nam zazdrość, złość, agresja, noszenie w sobie żalów i pretensji, negatywne myślenie i poczucie krzywdy... To, co wiążemy ze świadomością ubóstwa.
Aby dosięgnąć Wniebowstąpienia musimy utrzymać w sobie wysoki poziom Światła przez co najmniej cztery tygodnie. Jednak nie ma znaczenia wynik zdobyty w trakcie klasztornej medytacji. Liczy się tylko to, co reprezentujemy w codziennych sytuacjach. Wielokrotnie powtarzam, że prawdziwy rozwój polega na twórczym zmaganiu się z życiem i jego atrakcjami: pracą, pieniędzmi, związkami, zdrowiem, rodziną. Nie jest żadną sztuką udać się na odosobnienie, medytować, pościć i przejawiać duchowe zachowania. Potrafi to każdy. Prawdziwe mistrzostwo to promieniowanie bezwarunkową miłością na aroganckiego szefa, teściową, niewiernego partnera. To zachowanie w sobie spokoju, wiary i radości, kiedy przychodzi nam zmierzyć się z chorobą, biedą i brakiem.
Dotąd stale pisałam, że pozytywne myślenie, połączone z miłością i radością nieuchronnie przynosi pomyślność w życiu. W obecnym czasie, kiedy się intensywnie rozwijamy, możemy doświadczać trudności, których nie rozpoznajemy, jako swoich wzorców. Mogą to być testy dla przyszłych mistrzów. Testy, które mają za zadanie ostatecznie nas sprawdzić i oczyścić resztki nieuzdrowionych do końca negatywnych kodów. Pozwalają nam dokończyć to, co nie zostało dotąd zrobione. Wymagają od nas stałej kontroli myśli, emocji i zachowań. Nie jest to żadna kara ani tym bardziej karma. To uzdrawianie. To prowadzenie do doskonałości.
Pamiętajmy tu jeszcze o jednym o istotnym aspekcie naszej pracy nad sobą. Cokolwiek zrobimy na tej ścieżce, przyczyniamy sie do rozwoju innych. Kiedy rozświetlamy siebie miłością i dobrem, rozświetlamy Ziemię. Każdy człowiek jest iskrą w wielkim płomieniu Wzniesienia całej planety. Im więcej spośród nas wie o tym, im więcej spośród nas wzywa tę energię i pracuje z nią, tym szybciej wzrośnie świadomość wszystkich.
We Wszechświecie istnieją zbiorniki bardzo silnej energii, które są dostępne dla każdego z nas, abyśmy mogli korzystać z dobrodziejstwa ich uzdrawiającej mocy. Jednym z nich jest energia Reiki, pomagająca nam podnieść wibracje i harmonizować nasze ciała na wszystkich poziomach. O tej cudownej metodzie piszę tutaj, zachęcając do sprawdzenia jej niezwykłego działania. Innym zbiornikiem jest Energia Mahatma. Została stworzona przez dwanaście podstawowych promieni wypływających z Najwyższego Źródła oraz inne potężne Istoty. Jej podstawową cechą jest tysiąckrotne przyspieszenie naszego rozwoju duchowego, o ile wzywamy ją systematycznie. Jest najwyższą i najsilniejszą z energii dostępnych dla ludzi na Ziemi.
Jest złotobiałego koloru. Ponieważ ma ogromną moc, jest zsyłana do nas poprzez Archaniołów, poprzez naszą Monadę i duszę, aby dotarła w formie przyswajalnej dla człowieka. Jej wysoka częstotliwość podnosi naszą wibrację do poziomu Światła, przyspieszając Wniebowstąpienie. Oddziałuje na stare, zatwardziałe wzorce myślowe i emocjonalne, pomaga nam więc w oczyszczeniu. Możemy kierować ją do rozwiązywania najbardziej osobistych problemów, ponieważ jeśli rozpuści dawne szkodliwe traumy, z którymi się nie możemy uporać, to umożliwi nam całkiem nowe życie z czystym kontem.
Może być wzywana trzy razy dziennie w nieskomplikowany sposób i łączona z wizualizacją złotobiałego promienia.
1."Wzywam teraz energię Mahatma, aby przepłynęła przez moje ciało i aurę, aż do Ziemi, pozwalając mi wykorzystywać moje życie w służbie Boskości."
lub
2."Decyduję się wezwać i przyjąć głębokie wniknięcie energii Mahatma w całą moją macierz energetyczną, tym samym pozwalam na pełne, otwarte promieniowanie mojego Boskiego Ja teraz w służbie Wszystkiemu Co Jest."
Bogusława M. Andrzejewska